Na koniec pisanki na patyku. Jajek było więcej,ale tak jakoś szybko poszły w świat i nawet zdjęcia nie zdążyłam zrobić. Następna, większa robota dekupażowa dopiero w sierpniu, bo w czerwcu i lipcu czekają mnie inne atrakcje. No, ale o nich napiszę wkrótce...Wesołych Świąt Wielkanocnych dla Wszystkich!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz